wtorek, 2 listopada 2010

Skarby pirackie

Już lekko wieje chłodem jesieni, choć nie za mocno na szczęście.  Nie wiem, jak Tobie, ale mi tęskno do morza, do lata, ciepła, słońca i podróży. W kuchennej szafce jest na szczęście ostatni ratunek - skrzynka ze skarbami, które równie dobrze mogły wypaść z pirackiego wora, co ze sklepowej półki... obowiązkowo rum, kakao, kawa, kokos, wanilia, przyprawy i cukier trzcinowy na osłodę.

Biorę 2 łyżki kakao i mieszam z odrobiną zimnego mleka (sojowe). Dodaję 2 łyżki waniliowego budyniu (można pominąć), 4 łyżeczki cukru i... kilka łyżek bardzo mocnej kawy parzonej z cynamonem, kardamonem itd. Wlewam wszystko do wrzącego mleka (ok 500 ml). A kiedy trochę wystygnie, dodaję kielicha rumu. Po przelaniu do szklanek wysypuję na górę porządną warstwę proszku kokosowego (dobrze się rozpuszcza po zmieszaniu) i trochę kakao. Już tylko dla zabawy. 
Roarrrrr... ekhmm, a w każdym razie nie najgorsza namiastka w obliczu nadchodzącej zimy.Nie, tego na pewno nie tknąłby żaden prawdziwy pirat.

Za to na pewno jest tu wszystko, co - jak mniemam - aktualnie chodzi Ci po głowie: kawa, alkohol i słodkości - przynajmniej gdy o spożywczych kwestiach mowa.

2 komentarze:

  1. Energetyzujący deserek.


    zamiast budyniu możesz dodać mąkę ziemniaczaną i ewentualnie cukier wanilinowy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...