piątek, 19 listopada 2010

Mleko. A ściślej - mleko z orzechów




 Po prostu namoczyłam kubek nerkowców i migdałów (wcześniej sparzone i obrane) na noc a rano zmiksowałam blenderem z trzema kubkami przegotowanej wody. Po przelaniu przez gazę otrzymuje się całkiem niezłe mleko orzechowe i garść masy orzechowej. Zamierzam ją dodać do pasztetu sojowego, który właśnie robię. Zajrzyj niedługo.

3 komentarze:

  1. Rafał: jakoś nie chce mi się wierzyć, że to jest dobre... Mimo, że orzechy to nawet lubię. Czy to jest choć trochę podobne do mleka krowiego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, bo jest białe, płynne i lekko tłuste.
    Nie, bo jest całkowicie pochodzenia roślinnego .

    Smak, jak zwykle, jest kwestią indywidualnych upodobań. To smakuje jak... woda ze zmielonymi orzechami :) Możesz sobie trochę osłodzić, albo coś... A niedługo podrzucę przepis na świetny napój orzechowo-pomarańczowy, z cynamonem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie mleczka, szczególnie z włoskich orzechów z mojego ogrodu :) do miksowania wrzucam kilka daktyli, bo lubię jak mleczko jest trochę słodkie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...