niedziela, 20 marca 2011

O złośliwej Lunie i stosowności środków zaradczych.




No i proszę. Księżyc miał swoje plany i nadał wydarzeniom  niespodziewany bieg. I nie taki, jaki najpiękniej wyglądałby w białym świetle pełni. W tym szaleństwie musi być jednak metoda i będzie dobrze - a na pewno lepiej niż jest. Jeśli można temu dopomóc, to zapewne najskuteczniejszą metodą doraźną jest doustna aplikacja odpowiedniej, a przy tym smacznej (potwierdzili i Paweł i Marek, co na popołudniową kawę wpadł) mieszanki: trochę cukru, dużo magnezu, potas, witamina B, C itd.. Mocy, przybywaj! No... przybywajże... ech...

Foremki z ciasta francuskiego to oczywiście gotowiec, bardzo smaczny, pozwalający działać na autopilocie. Polecam. Wypełnione kakaowym kremem, płatkami migdałów i owocami. Czyli hardkorowe rozwiązanie na hardkorowy dzień.

Przepis na krem kakaowy:

- 1 awokado bardzo dojrzałe
- 1 czubata łyżeczka gorzkiego kakao
- 1 łyżka syropu cukrowego/z agawy/sztucznego miodu

Wszystko razem miksować aż do uzyskania gładkiej lśniącej masy kakaowej. Najlepiej smakuje mocno schłodzona.

Zamilczmy o przyczynach, o drogach i wybojach relacji międzyludzkich a w szczególności o przyjaźniach i innych takich. Lekko smutno.

3 komentarze:

  1. SIA - uwielbiam!!

    Pomarańcze sycylijskie z resztą też. I krem kakaowy też. Czym byś się tam nie martwiła, weź przestań, OK?

    OdpowiedzUsuń
  2. OK. Przestaję. Pobiegałam i wpompowałam sobie endorfiny w żyły. Już żyję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie dziś miałam przejść na dietę i co ? Trafiam na taką przepyszną przekąskę i już chce mi się zjeść :P Wygląda apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...